Po około godzinie jazdy motorowy wagon wjechał na główną, dwutorową i zelektryfikowaną linię..
W wagonie panował spokój, pociąg telepał się w wolnym tempie zatrzymując się na każdej stacji i przystanku..
Sięgnąłem do torby, wyjąłem aparat, licząc ze być może teraz na dwutorowej linii będzie okazja do złapania ciekawego taboru lub składu..Moje zabiegi z aparatem dostrzegł siedzący w pobliżu chłopak-podszedł? do mnie i zapyta?, czy mógłbym zrobić zdjęcie jemu i jego żonie..
-Oczywiście, odpowiedziałem..
Zrobiłem kilka zdjęć..Ich wygląd nie wzbudza? wielkiego zaufania, ale byli mili, sympatyczni, przyjaźnie nastawieni a i chyba nawet trochę dumni z tego, ze ktoś z daleka zwiedza ich kraj i jeszcze robi im fotki w pociągu..
Po chwili chłopak zapytał, czy mógłbym wysłać im zrobione przed chwilą zdjęcia
- Tak, jasne..poprosiłem o adres mailowy..
-My nie mamy maila..
I na napredce zorganizowanej kartce zostal mi wreczony adres pocztowy..
-Nie ma sprawy, na pewno wyślę..
W tej chwili wagon zaczął hamować. Chłopak z dziewczyna wstali, uśmiechnęli się, pożegnali...Pociąg zatrzymał się na niewielkiej stacji, a raczej przystanku.
Ruszyłem do otwartego okna, pomachałem im na pożegnanie..
Pociąg ruszył, spojrzałem przez otwarte okno w przeciwną stronę i...
..taki widok udało się zobaczyć i zarejestrował...
Dodano: 04.10.2012 19:33
|