Rumun prawdziwy |
|
|
maciekhol
|
01.05.2012 | Sibiu |
Chyba najlepiej czuje się u siebie, w swojej ojczyżnie..Wypielęgnowany, zadbany z widocznymi elementami dumy narodowej..
Spotkanie go, nie jest jednak wbrew pozorom bardzo łatwe. Czasami trudno go spotkać nawet tam, gdzie najbardziej mozna by się tego spodziewać. Czasami potrafi zaskoczyc i pojawic sie tam, gdzie nikt by się go nie spodziewał..
Lubi tereny z dala od sieci trakcyjnej, zagubione wsród gór lokalne linie, ale i tam coraz juz mniej dla niego miejsca...
Dodano: 30.09.2012 22:53
|
|
Komentarze |
|
m0ke |
01.10.2012 08:08 |
Nie zgodzę się. Rumuny w Rumuni jest bardzo łatwo spotkać, nawet na liniach pod drutem, gdzie jest niedobór elektryków. Sam jadąc do Bukaresztu widziałem ich masę (W tym dwie ex. Lotosowskie maszyny). W Transylwanii też ich trochę jeździ. A Bipę jakąś bipę ?
|
|
maciekhol |
01.10.2012 08:28 |
Widzisz @m0ke- wszystko zalezy od tego zeby znalezc sie we własciwym miejscu i we własciwym czasie..Przejezdzając przez ten kraj ponad 2 tys km (róznym transportem) w róznym czasie, udało mi sie dostrzec ledwie 4 szt Rumunów, zdecydowaie najmniej ze wszystkich innych serii...Nawet brzydactwo serii 65 odniosłem wrazenie zdecydowanie łatwiej spotkac..To moje subiektywne spostrzezenia z którymi mozna sie smiało nie zgodzic:) Bipy na fotkach brak:(
|
|
m0ke |
01.10.2012 13:20 |
A byłeś na wschodzie czy zachodzie ?
|
|
maciekhol |
01.10.2012 14:29 |
Byłem na północnym-wschodzie (Satu Mare), północy (Sighetu Marmatei, Vatra Dornei, Suceava), w Transylwanii (Alba Iulia, Sibiu, Braszów, Sighisoara), ale tez w Bukareszcie i w Konstancy...To wszystko w dzien, czyli na trzezwo i za widoku. W nocy przejazdem tez przez inne miasta i rejony, wiec niewykluczone ze i sporo mogłem przespać...
|
|
maciekhol |
01.10.2012 14:35 |
*Satu-Mare: północny-zachód oczywiscie:)
|
|
matei88 |
01.10.2012 18:36 |
A rumuny powstały w Szwajcarii, a nie w Rumunii;]
|
|
m0ke |
01.10.2012 19:01 |
@Maciek : Zazdroszczę. Piękne rejony, w szczególności okolice Sighetu. Byłem (krótko !!!) i aż chce się tam wracać. Tylko urlopu brak. Ja w Sighetu na raz 4 rumuny trafiłem. Czekam na więcej zdjęć z wyprawy. Do Sighetu jechałeś przez Ukrainę 611 z Chopu ? Jak wrażenia ? Napisz coś więcej
|
|
maciekhol |
01.10.2012 21:14 |
@Kajtek-W Rumunii byłem w tym roku 3 razy-w sumie 12 dni i mam wrazenie, ze jak na ten kraj to mimo wszystko ogromnie krótko.
Masz racje, ze okolice Syghetu, a raczej cały region Maramuresz, są bardzo ciekawe i krajobrazowo i kolejowo i
etnograficznie;
Do Syghetu i w okolice dotarłem raz busem od strony Rachowa, a raz samochodem od strony Węgier przez Satu Mare;
Pociagiem 601 z Czopu (Lwowa) nie jechałem, ale widziałem go w Solotwinie-jest to dosyc dobra opcja dojazdu w Maramuresz;
W Syghetu widziałem manewrujacego Rumuna-pojechał potem z poc do Salvy (Bukaresztu); Widziałem je też w
okolicach Braszowa i właśnie w Sybinie;
Bardzo podobały mi sie wszystkie linie transkarpackie (nawet te pod drutem)..Mają niesamowity klimat i krajobrazowo są przepiękne-prawdziwa kopalnia motywów:)
Stopniowo powrzucam trochę zdjęć, chociaz nie mam ich bardzo dużo. Kolejowe fotki robię trochę "przy okazji",
ponieważ podczas wyjazdów staram sie zobaczyc i zaliczyc jak najwięcej, nie tylko stricte kolejowych tematów;
No i naprawdę az chce sie tam wracać...Kto nie był, nie uwierzy, kto był-wróci na pewno!
|
|
Sebula |
24.03.2019 22:03 |
Dokładnie, kto choć raz był w Rumunii wróci tam na pewno. Ja za półtora tygodnia planuję półtoradniowy trip, bo tylko tyle będę miał czasu, ale i to dobre. To niesamowity kraj i nie tylko mowa tu o kolei, ale też o krajobrazach, zabytkach, kulturze i samych ludziach... Kto nie był ten nie wie...
|
|
Exif |
Make: |
SAMSUNG TECHWIN |
Model: |
Pro 815 |
Exposure time: |
1/160 sec(s) |
Aperture value: |
F/5 |
ISO speed: |
100 |
Date created: |
01.05.2012 15:44:19 |
Focal length: |
10.3mm |
|