"Połowa trasy za nami, sił nie brakuje, dzielnie zmierzamy do wyznaczonego nam celu. Dochodzimy do Lipniaka, szybkie zerknięcie na mapę, skręcamy w lewo, a później kurs na prawo, na dawny przystanek osobowy w Lipniaku.
Po dojściu do torów stwierdzamy, że czas na odpoczynek. Zerknąłem na zegarek, 13:05, niedługo powinna tędy przejeżdżać Hańcza do Szestokai, i nagle jak na zawołanie sygnał SU45 przebija się przez pola i lasy Suwalszczyzny. Szybki chwyt po aparat, szukanie miejsca, Trzeba się ustawić jakoś z sensem, na szczęście jest dużo chmur, więc można robić pod słońce. Słyszę za sobą "Bizon, zrób nam zdjęcie z pociągiem!". Szybko ustawiam koleżanki w kadrze, i pstryk! Trzeba iść dalej, wędrówka wzywa :) "
Na zdjęciu dwie członkinie patrolu wędrowniczego "Ekipa Chucka Norrisa, a może i nawet lepiej!" biorącego udział w grze terenowej "Polariada", pozujące do zdjęcia z "Hańczą" relacji Warszawa Zach.-Szestokai prowadzoną przez poczciwą, suwalską "stoosiemnastkę"
Dodano: 15.09.2012 23:29
|