Wielogodzinna podróż pociągiem potrafi być nużąca. Częste postoje na stajach są okazją, aby zaopatrzyć się w lokalny prowiant. Okoliczni mieszkańcy przynoszą na stację w wielkich koszach produkty, które sami przyrządzają lub uprawiają. Bułeczki, ciasteczka z pieprzem, suszone sardynki, egzotyczne owoce pakowane w to jest pod ręką. Ja skusiłem się w panierowane papryczki, zawinięte w jakąś kartkówkę z sinusami i cosinusami... i to był błąd który wyeliminował mnie z jednego dnia zwiedzania :)
Na drugim planie lokomotywa serii M5 (wersja C) produkcji Hitachi, na czele regionalnego składu do Kandy. Ja w dalekobieżnym Kandy-Badulla. Do teraz żałuję przestrzelonej ostrości, ale klimat "w podróży" jest tu dobrze widoczny.
Dodano: 11.06.2023 18:42
|