14 lat temu w Wężyskach. ST43-223, jeden z dwóch moich ulubionych romanów, jedzie z talbotami do Niemiec. Mijanka była wówczas krótko po ułożeniu drugiego toru, ale jak widać - brak jeszcze zamontowanych urządzeń SRK, krzyżowania nie odbywały się ani tu, ani w Ciemnicach. Ruch na linii jednak był bardzo zacny, co 25-40 minut można było z niemal 100% pewnością złapać jakiegoś zuga (głównie romki, choć prywatne gagary, ludmiły i stonki kursowały wtedy równie regularnie). Cynki ani radio nie były kompletnie potrzebne.
Dodano: 05.07.2022 20:16
|