(...) To była pora w której budził się nowy dzień, za oknem nisko nad polami utrzymywała się jeszcze poranna mgła, wszystko spowite było różem wschodzącego słońca.
Pociąg złożony z pojedynczego "Ezeta" leniwie toczył się ospałą magistralą zatrzymując się co jakiś na lokalnych stacyjkach rozrzuconych pośród bezkresnej głuszy.
Jazda magistralą odrzańską zawsze mu się dłużyła, ale pomimo chłodu i monotonii podróży bardzo lubił nią jeździć.
Patrząc przez zabrudzoną szybę obserwował podróżnych, ludzi, którzy gdzieś się przemieszczali, mieli jakiś cel...
On także miał swój mały, własny cel podróży (...)
Na fotografii: EN57-2032 jako pociąg osobowy relacji Szczecin - Krzyż, zbliża się nieśpiesznie do p.o. Podlesiec
Dodano: 02.09.2013 11:28
|