Obsługa stacji na liniach bez nowoczesnych urządzeń sterowania to ciężka praca. Czy deszcz, czy słońce - zwrotniczy muszą pójść (lub pojechać rowerem) na rozjazdy, a dyżurny rozdać rozkazy i nadać nakaz jazdy. Taka rzeczywistość to na sieci portugalskiej nadal codzienność, choć to prawdopodobnie ostatnie lata trakcji spalinowej i braku sygnalizacji. Modernizacja nadejdzie wkrótce, a służbowe parasole odejdą w niepamięć...
Dodano: 12.08.2024 07:40
|