...pamiętanego roku, gdzie kolei ledwo dotrzymałem kroku,
Najpierw byl Bełchatów, a później kopalnia,
Po takim bieganiu czekała mnie pralnia,
Warto było jechać podwieźć bezdomnego,
Czy bym znów to zrobił?
A pewnie, Kolego :-)
Ot tak pokrótce mogę skwitować ten długi i piękny dzień, podczas którego bylem w Bełchatowie na Orlenie, pomogłem potrzebującym i na koniec dotarłem do kopalni piasku kwarcowego, gdzie manewrował taki piękny duet.
Dodano: 28.02.2024 00:34
|