Przyroda, pogoda, dobra książka i pociąg...czy może być coś lepszego w piątkowe przedpołudnie?
Tego dnia miał jechać Turkol do Rogowca, ale gdy sie przebudziłem po 4, zetknąłem na informacje, że SU42-536 zdefektowała i przejazd jest odwołany. Urlop już był rozpoczęty dlatego długo sie nie zastanawiałem i wybrałem kopalnie piasków kwarcowych w Białej Górze pod Tomaszem Mazowieckim.
Gdy zajechałem na stację zobaczyłem w oddali, że zbliża się w moim kierunku skład towarowy. Był to ZIK na dwóch tamarach, co oznaczało, że za chwilę rozpoczną sie manewry na kopalni. Stonka juz czekala pod semaforem by zabrać wagony, a ja udałem sie do pobliskiego lasu by czekać na skład powrotny.
Za niecałe 4 godziny stonka z pierwszym składem wyjechała zza łuku i udała sie go stacji.
Dla tego jednego zdięcia warto było tu przyjechać, zapewne na jesień tu powrócę by znów poczytać dobra książkę:-)
Dodano: 29.04.2023 23:42
|