S-291 w trakcie załadunku pierwszej części składu węglarek. W tle główna załadownia wilkowskiej kopalni. Jak sporo z Was już wie, zakład jest aktualnie w trakcie likwidacji. Dlatego warto przytoczyć co nieco o historii zakładu.
Jego byt ma swój początek w 1927 roku. Rozpoczęto wówczas eksploatację złoża w Krzeniowie. Prymitywne metody nie sprzyjały dużemu wydobyciu. Aż do 1985 roku wydobyte kruszywo z terenu kamieniołomu do drewnianego zakładu przeróbczego w Krzeniowie transportowano kolejką linową o długości 4,5km. Dopiero po oddaniu nowej bocznicy kolejowej wraz z ogromnym zakładem przeróbczym w 1985 roku podniesiono poziom wydobycia kilkunastokrotnie.
Warto wspomnieć również o innych lokomotywach, które pracowały na terenie PGP Bazalt. Wbrew pozorom pierwszymi maszynami nie były S-290 i S-291. Pierwszą była odkupiona od PKP ST43-20 (Electroputere Craiova, LDE2100-223, 1965 rok produkcja). Lokomotywę sprzedano 10 maja 1985 roku. Pracowała na terenie zakładu do 2001 roku. Pod koniec eksploatacji ze względu na fatalny stan techniczny zdecydowano się ją skasować. 15 października 2001 roku lokomotywa została pocięta w Żarowie. W zamian zakupiono w tym samym roku T448p-023 (produkcja ČKD Praha 1977 rok, nr fab. 9954). Maszyna pracowała przez kilkanaście lat. Na początku 2015 roku została sprzedana do CZ Loko, a następnie jej właścicielem stał się CLIP w Swarzędzu.
Dodano: 18.03.2023 14:30
|
