Prawdopodobnie nic gorszego dzisiaj już nie zobaczycie ;)
Pierwsze lokomotywy przed mój obiektyw wjechały w 2001 roku podczas wolsztyńskiej parady, ale coś co nadawało się do publikacji bardziej niż zasłonięta Ty3-2 powstało trochę później... Nie zmienił się jednak główny temat zdjęć
Lata temu, jeszcze za czasów wolontariackich na Maltance w Poznaniu zostałem mianowany Kartonem (od namiętnie wówczas sklejanych modeli kartonowych). Z biegiem czasu i kolejnymi dziedzinami fotografii w portfolio w postaci wydarzeń sportowych i koncertów zapis ksywki ewoluował na C-ARTon. Legenda głosi, że już tylko ostatnie osoby w rodzinie zwracają się do mnie po imieniu a i sam o nim zacząłem zapominać. Cóż... Pół legenda, pół prawda, pół nieprawda...
Z dwoma chyba przerwami okejkę swoimi kadrami zaśmiecam od końcówki 2011 roku. Te ponad 10 lat zaowocowało w wiele sympatycznych znajomości i świetnych wspomnień! Cieszę się, że miałem okazję Was poznać na żywo :) Tym, z którymi jeszcze okazji się poznać nie mieliśmy - do zobaczeni pewnie gdzieś, kiedyś!
Dodano: 11.03.2023 22:29
|