Niedzielne spokojne popołudnie. Zakładowa kaczuszka stoi wygaszona na terenie nowej bocznicy KSS Brachów Bartnica, wybudowanej na wysokości dawnego przystanku kolejowego Brachów na linii D29-137 Podsudecka.
Na lewym torze stoi wahadło 40 próżnych wagonów, które przed chwilą podstawiliśmy, przyciągając wagony z Legnicy.
Na terenie bocznicy powstało wiele nowoczesnych urządzeń i konstrukcji, mających na celu szybkie i sprawne ładowanie sporej ilości wagonów. W tym taśmociągi i wieże zsypowe. Sama bocznica nie jest terenem kopalni kruszywa, a jedynie miejscem przeładunku kruszywa z ciężarówek na wagony. Sam zakład jest zlokalizowany dużo dalej. Właściciel bocznicy zainwestował w sprzęt chcąc ładować wagony nawet 24h.
Niemniej jednak analizując przepustowość jednotorowej linii na odcinku Legnica-Jawor, stwierdzam, że będzie to bardzo ciężki proces logistyczny. Niebawem podobno ma również ruszyć budowa nowoczesnej bocznicy kolejowej do nowej fabryki Mercedesa, położonej w Starym Jaworze. 3 tory o długości podobno 600 metrów, będą się również wpinać w magistralę Podsudecką, co dodatkowo bardzo mocno ją obciąży. A już teraz zwiększono liczbę kursów pociągów Kolei Dolnośląskich. Dodając jeszcze obsługę okolicznych kopalni, w tym Colas w Rogoźnicy, Dolata w Gniewkowie, Borów, to mamy niezły młyn na tym odcinku Podsudeckiej.
Dodano: 30.10.2022 22:22
|