Zdjęcie powstałe w nerwach. Zanim pociąg specjalny "Wiewiór", zorganizowany przez Turkol zbliżył się do Szlachty, deszcz padał dość intensywnie. Na tyle mocno, że zamiast czekać na niego siedziałem w samochodzie i nasłuchiwałem przez uchyloną szybę, czy nie jedzie. Zatrąbił w Klaskawie na przejeździe, a deszcz walił tak, że nie widziałem za wiele. Deszcz na szczęście słabł, a dźwięk silnika narastał, co znaczyło, że pociąg jest prawie na miejscu. Dobrze, że Dacią Dustrer mogłem podjechać praktycznie pod miejsce wykonania zdjęcia, więc szybko wyskoczyłem, gdy pociąg miał jakieś 500 metrów od tego miejsca, gdzie łapałem go na tym zdjęciu. Pomyśleć, że ludzie fotografujący go na wiadukcie nad linią 201 mieli już czysty strzał bez opadów.
Od strony historii kolejowej, można by powiedzieć, że pociąg zbliża się do dawnego posterunku odgałęźnego Szlachta Zachód, z którego można by odbić z linii 215 od razu do Lipowej Tucholskiej łącznicą nr. 744, bez zmiany czoła w Szlachcie.
Jako województwo, w jakim wykonałem zdjęcie napisałem Pomorskie, ale jak to w Szlachcie, granica województw Pomorskiego i Kujawsko-Pomorskiego przebiega dość zaskakująco. Ostatni wagon swoim tyłem pewnie jest jeszcze na styku obu jednostek administracyjnych.
Dodano: 23.06.2022 23:51
|
