Deszczowy, zimowy wieczór na stacji Piła Główna. Ostatni z czynnych przedstawicieli nacji zielonych "Fiatów" (SU45-089) oczekuje godziny odjazdu z pociągiem TLK "Noteć", z którym uda się w kierunku Krzyża.
To był już całkowity schyłek służby maszyn SU45 w strukturach spółek powstałych w wyniku restrukturyzacji, a następnie komercjalizacji przedsiębiorstwa państwowego PKP. W ostatnich miesiącach swojej pracy prowadziły jeszcze "zaszynobusy" między Krzyżem a Chojnicami, lecz ujrzenie ich na czele składów dalekobieżnych zdawało się być wówczas mrzonką ... do czasu. Zimą 2016 r. w PKP Intercity pojawiły się znaczne problemy z dostępnością lokomotyw spalinowych. W ich rezultacie stacjonujące w Krzyżu "Gamy" zostały delegowane na Podkarpacie, czego efektem stał się brak pojazdów zdolnych do obsługi pociągów TLK na północy Wielkopolski i ziemi lubuskiej. Z odsieczą - nie pierwszy zresztą raz - przybyły popularne "Fiaty", z eksploatacji których IC zrezygnowało kilka lat wcześniej, uznając je za nieprzyszłościowe...
Dodano: 17.10.2020 14:07
|