Jeszcze niedawno mgliście prezentująca się przyszłość budynków warsztatowych w Twardej Górze póki co wygląda na rysującą się w bardziej jasnych kolorach, niż te na zdjęciu. Historia, mająca początek już w czasach przedwojennych, toczy się dalej. Zaczęło się od warsztatów służby drogowej, zatrudniających piętnastu robotników i toromistrza. Druga połowa lat 60-tych XX w przyniosła modernizację obiektu z budową widocznych na zdjęciu obiektów. Powstały dla potrzeb służb trakcji, stacjonował tam pociąg sieciowy. Trwało to do przeniesienia go do Terespola Pomorskiego na przełomie lat 1975/1976. W miejsce energetyków pojawił się tam Zakład Infrastruktury Torowej, który funkcjonował do 2001 r. Po tym budynki stały opuszczone, choć miały epizod w 2003 kiedy na kilka lat stacjonowała tam firma Artefakt z Grudziądza (w likwidacji). Po raz kolejny budynki opuszczono, w wyniku czego niszczały będąc na lata wystawionymi na działanie złodziei. Los obiektu odmienił się, kiedy zainteresowała się nim firma Tabor Dębica, która urządziła w nim warsztat naprawy wagonów. Można powiedzieć, że firma tchnęła w to martwe miejsce nowe życie. Nie wierzyłem, że ten obiekt zapełni się jeszcze kiedyś wokoło taborem. Trafiają tam we większości czeskie węglarki samowyładowcze. Do przestawiania ich na tym w sumie niewielkim terenie firma posiada lokomotywę SM30-670. Maszynka dość często jest osłonięta wagonami, tym razem trafiłem ją na początku ich składu. Czasem SM30 opuszcza to miejsce z powodu przeglądu, zastępuje ją wtedy w pracy SM42. Tak jest w chwili obecnej.
Dodano: 15.04.2020 15:11
|