Komentarze |
|
tekAn |
27.03.2018 20:33 |
Jak często kursują tam pociągi? Zdjęcie jak zwykle na plus. :)
|
|
Marek Tłoczkowski |
27.03.2018 20:44 |
Cargo widziałem pierwszy raz. Zawsze zastanawiałem się czy wciągają na bocznicę. Okazało się, że nie. Sezon na beton się zaczął więc kruszywo potrzebne. Manewry z pudernicami trwają zwykle kilkanaście minut. Wtedy jeżdżą 401Da na które najbardziej czekam ... :)Śledzę często wracając pociągiem z pracy ... ( jak coś wyślij mi namiary na FB to dam znać kiedy np. kruszywo przyjechało ... )
|
|
tekAn |
27.03.2018 21:02 |
Ok, dzięki. Zapoluję na skład na tej bocznicy. :)
|
|
UOP |
28.03.2018 19:53 |
To nie jest cementownia. Nie ma tam przecież cyklonowego wymiennika ciepła, pieców obrotowych, a nade wszystko - nie ma (i nigdy nie było) źródła surowca - wapienia - potrzebnego do wypału klinkieru, będącego z kolei głównym półproduktem dla otrzymania cementu. Na Żeraniu próżno szukać kopalni odkrywkowej, nie? :)) Za "komuny" tam była PRZEMIAŁOWNIA KLINKIERU, który musiano dowozić - innego rozwiązania nie widzę - pociągami, by w żerańskich młynach go zmielić wraz z innymi domieszkami, by finalnie otrzymać cement. Stąd potoczna nazwa "cementownia". Na marginesie, w kraju taki system pracy nadal funkcjonuje - na ten przykład Cemex wozi klinkier z cementowni Chełm do swojej przemiałowni w Detmarovicach. Na Żeraniu zaś znajduje się obecnie betoniarnia Dyckerhoff, do której w gruszkach przyjeżdża cement z należącej do grupy Cementowni Nowiny pod Kielcami.
|
|
Drago |
29.03.2018 10:41 |
+
|
|
|