Gagarin z próżnym składem pod załadunek w Sobótce Zachodniej przystanął przed przejazdem kolejowym z ulicą Ołtaszyńską celem zabezpieczenia go przez kierujących ruchem, by po krótkiej chwili ruszyć w kierunku Kobierzyc. Jakieś 100 metrów wcześniej mielibyśmy kandydata do nagrody "Darwina", otóż pewien spacerowicz z pieskiem niczym nie wzruszony przechodząc dzikim przejściem wszedłby wprost pod lokomotowę. Zabrakło może z 1-2 metry. Ja za każdym razem wracając do tego zdjęcia mam przed oczami tę sytuację.
Dodano: 17.11.2017 14:03
|