Czwarty (i ostatni) wyjazd na linię 71 w tym roku, ostatni dzień trzydniowego pobytu w Kolbuszowej, gdzie wyposażony w rower, namiot i aparat, łapałem objazdowe składy. Niedziela, upał, zmęczenie, a ja nadal nie mam zdjęcia pociągu prowadzonego przez ST43-263. Najbardziej kolorowego Rumuna w PKP. Tego dnia postanowiłem, że rano będę czatował od strony Rzeszowa. Ruch był słaby, już powoli traciłem nadzieję, gdy z daleka zauważyłem, że coś żółtego wjechało na stację. To 263! Stoi, pewnie przeczekuje coś z naprzeciwka. Jazda na stację! Dyżurny mówi, że nie wiadomo kiedy to pojedzie, najprędzej za kilka godzin, bo Staroniwa zapchana, wszystkie stacje po drodze też, wszystko stoi... Załamka. No trudno, przynajmniej mam zdjęcie w stacji. Przemieściłem się jednak z powrotem na szlak, może coś chociaż z naprzeciwka pojedzie. Minęła chyba godzina, a 263 ruszył! Udało się zrobić zdjęcia na szlaku w pełnym słońcu. Można wracać do domu, misja wykonana.
ST43-263 + ST43-422 + ET22 z objazdowym składem cystern, opuszczają Kolbuszową, podążając w stronę Rzeszowa.
Dodano: 21.11.2015 23:59
|