Spokojnym i taktownym ruchem obrotowym kół, pewien Cargoski Gaguś i Byczuś wyjechali razem na spacer. Sielankowo przemierzali liczne wzniesienia, nie przejmując się niczym podziwiali piękna okolicę. Nie interesowali się oni pędzącymi autami, które w stresie starały się jak najszybciej dotrzec do celu.
Przeszłość i przyszłość przestały istnieć. Liczyła się tylko tamta chwila.
A tak już nie fantazjując to na zdjęciu ST44-1248 i ET22-693 luzem jadą do Jerzmanic Zdrój pobrać ładowne wahadło które czekało już na stacji.
Postanowiłem nieco odejść tu od tematu przytorowych zdjęć i wymodzić coś innego. Jak widać znalazła się jakas droga w bok :)
Dzień na prawdę był obfity w towary jak na linie jednotorową.
Rano SM42 zaciągała próżne węglarki pod załadunek na Wilczej Górze z którego porobiłem zdjęcia pięknej bocznicy, a można je zobaczyć tutaj: http://tnij.org/b9qe3ae
Gdy już chwyciłem aparat w dłoń i ruszyłem na linie pod dom, to akurat Class 66 zjeżdżał z Jerzmanic luzem po zaprowadzeniu próznych wagonów do Krzeniowa.
Po zwolnieniu szlaku Pojechał M62-0161 Pol-Miedzi z kominami na hute. Dalej widoczni na zdjęciu niebiescy bracia luzem śmigali do Jerzmanic. W Jerzmanicach pracowała drezyna PLK.
Byk i gagarin tez dojechali a stonka wykonywała prace na Wilczą Górę. Za nimi przypatoczył się znów FPL i zaprowadził kolejna porcję próżnych wagonów do Krzeniowa. S290 pobrała wagony i złapałem ją przed samą kopalnia ( tu na zdjęciu jest ta maszyna http://tnij.org/lryjzh1 ).
Zjechałem z powrotem do Jerzmanic. Tam na radiu usłyszałem, że FPL zrobił próbe hamulca, R7 było gotowe więc można było ruszać. Goniłem go do samej Legnicy.
Zajechałem jeszcze przed nim na stację. A na stacji wisienka na torcie. Do Jerzmanic gotowy stał już ST43-325 z próżną węglarką. Tak więc Drago, na zad !! i z powrotem :D
Dodano: 15.03.2014 07:06
|