Żeby nie dublować Żelaznego Mostu, które dodał Łuki, zapodam również lubiane przeze mnie miejsce do spędzania czasu.
Pewnie wszyscy je już znają i na widok moich zdjęć stamtąd już rzygają :D ale wytrzymajcie jeszcze chwilę.
Dworzec; dla codziennych ludzi to obiekt służący jako miejsce do odbycia swojej podróży lub też jej końca. Przychodza, wychodzą i tak każdego dnia. Zbytnio się nie zastanawiając nad tym miejscem. Obierają kierunek i tam zmierzają.
Dla Mnie: miejsce wyjątkowe. Ze względu na pasję. Jest to miejsce, kiedy w czasach gimnazjum przychodziłem tu by patrzeć jak przyjeżdżają i odjeżdżają pociągi. Wtedy jeszcze rewelacyjne składy na wagonach BÓBR, SUDETY, KOWALSKI,SCHMIDT, WAWEL, i wiele więcej. Uciekało się z zajęć by zdążyć na Bobra. A potem czekało się na reszte pociągów. Jadło się z kumplami najlepsze dworcowe knysze ( u nas był pub Pod Papugą). Niekiedy po przyjsciu ze szkoły do domu od razu wypakowywałem książki, ładował jakieś picie, żarcie i leciało się na dworzec. Rodzice to już nawet nie pytali gdzie idę, bo dobrze wiedzieli. Weekendy całe tam spędzaliśmy, od rana do wieczora :D
To były czasy. Teraz niestety nie mam juz tyle czasu by przesiadywać tam długo, ale zajde czasem w perony by sie pobłąkać, a nóż trafi się jakis lok do sfocenia, tak jak na zdjęciu. Prywatna tamara TEM2-030 czeka na podmiane przy peronie 2.
Nie mniej jednak, tutaj też zaczyna sie moja podróż do pracy, gdyz od dwóch i pół miesiąca pracuje w Węglińcu. Na początku listopada znów dostaje przeniesienie do Legnicy i będe pracował tuż pod nosem jednego z moich ulubionych miejsc.
Dodano: 08.10.2013 18:10
|