Komentarze |
|
matei88 |
02.09.2012 15:24 |
No i się powoli wykruszają wolsztyńskie parowozy. Nie dośc, że dwa, to jeszcze defektujące ciągle;/
|
|
Piotr RADOMSKI |
02.09.2012 15:36 |
po obserwacji kolegi Sławka http://www.st43.pl/4galery/details.php?image_id=7440 można by wywnioskować iż mógł być to mały sabotaż niestety mechanika. TVN miał z nim wywiad przed wyjazdem z Poznania. Mechanik był bardzo opryskliwy i można było wywnioskować, że właściwie nie lubi tej pracy i jest niezadowolony, że musiał iść do roboty już na 1.00 . Byłem bardzo zaskoczony tym wywiadem. Wystarczy podobno zaniedbać regularne smarowanie nanewki i już po niej.
|
|
Mateusz J. |
02.09.2012 15:57 |
I znając Wolsztyniaków, niestety rzeczywiście mogli celowo nie nasmarować panewek przed jazdą...
|
|
matei88 |
02.09.2012 16:12 |
Piotr RADOMSKI-to samo pomyślałem. Jak zwykle nieodpowiedni ludzie na nieodpowiednich stanowiskach. Polska rzeczywistość.
|
|
skoti258 |
02.09.2012 16:16 |
Mnie zastanawia fakt, poco zatrudniają człowieka, który ma po prostu WYJE**** tak to skromnie określę na swoją prace! Zero odpowiedzialności na swoim stanowisku, nie mówiąc o dbaniu o maszynę.
|
|
C-ARTon |
02.09.2012 17:58 |
Widzę, że nie tylko mi to śmierdziało palącym się olejem i sabotażem...
|
|
Drago |
02.09.2012 18:54 |
Konrad, trza było wykonać abordaż i przejąć stery :) hehe
|
|
Mateusz J. |
02.09.2012 19:51 |
Ośki parowozu są na łożyskach ślizgowych - czyli z panewkami. Obowiązkowym jest przed każdą dłuższą jazdą sprawdzić, czy jest zapewnione smarowanie (sprawdzić olej w zbiorniku smarotłoczni, szczelność maźnic), powinno się także zalać olejem osiowym czopy osi. Tak czy inaczej sprawa śmierdzi mi zaniedbaniem ze strony załogi (nie wiem jak dokładnie wygląda smarowanie w oelkach, musiałbym kiedyś osobiście się temu przyjrzeć).
Już od jakiegoś czasu widzę że parowozy z Wolsztyna są eksploatowane na zasadzie "jakoś to będzie". Coś się zaczyna psuć, to się jeździ - a naprawia dopiero jak pieprznie na tyle, że dalej jechać już się nie da. I co się dziwić, że maszyny ze świetnymi kotłami po odbudowach (nowe skrzynie ogniowe) w InterLoku po 2 latach eksploatacji od naprawy głównej są w stanie złomu?
Wiadomo, że panewki można wytopić po długiej jeździe (takie sytuacje na specjalnych pociągach już bywały) - ale to było po przebiegu kilkuset kilometrów jednego dnia, a nie krótko po wyruszeniu na szlak. To może świadczyć o niewłaściwym przygotowaniu maszyny do jazdy...
|
|
matei88 |
02.09.2012 20:39 |
Prosta sprawa. Załga powinna ponosic koszty odlewu nowej panewki.
|
|
C-ARTon |
02.09.2012 22:54 |
Dedeer - Nie tylko kolesia od kamery...
|
|
Exif |
Make: |
BenQ |
Model: |
DC C850 |
Exposure time: |
1/60 sec(s) |
Aperture value: |
F/4.2 |
ISO speed: |
100 |
Date created: |
04.06.2007 09:04:12 |
Focal length: |
12.8mm |
|