...gdzie wieczorem mgła osiada, a rano szadź drzewa oplata. Tak było w nocy z 10 na 11 grudnia. Wieczorem nic nie widziałem, natomiast rano oniemiałem. Tylko pozostał jeszcze mały problem, jak tu wyjść z domu jak tyle roboty?
Jak zwykle dzieci uratowały sytuację, pojechaliśmy na sanki, a ja wykorzystałem 5 minut dla Tatusia :-)
Doker z Gdyni do Katowic zbliża się do stacji Lublinek, którą mija na biegu. Co ciekawe szadź zwykle obserwowana jest u nas kiedy 5, a 12 grudnia każdego roku.
Dodano: 18.12.2021 19:13
|