Dzisiaj mija równo 16 lat od momentu mojego pierwszego spotkania ze "skrajnią", czyli pociągiem przewożącym ładunek ponadgabarytowy. Od samego początku tego typu transporty bardzo mnie fascynowały. Potężny ładunek (jego masa dochodzi do 450 ton!), umieszczony w specjalistycznym wagonie, trwająca około tygodnia podróż z Wrocławia do Gdyni, jazda na specjalnych zasadach - to wszystko sprawiło, że przez wiele lat fotografowałem niemal każdą "skrajnię", która docierała do Gdyni. Na zdjęciu skład z generatorem z wrocławskich zakładów Alstom wjeżdża na stację Gdynia Wielki Kack. Na czele TEM2-168, a za nią łajka SM42-2427 i wagon dziobowy typu NORCA32.
Dodano: 31.10.2021 15:39
|