Przymierzałem się do tego motywu od dłuższego czasu, a dziś akurat tak się złożyło, że przejeżdżałem rowerem i postanowiłem się na chwilę zatrzymać.
To miejsce, choć dziś bardzo surowe i "modernistyczne" wzbudza we mnie wiele przeróżnych emocji.
To właśnie tutaj skończyła się moja kolejowa pasja sprzed wielu lat - to tu przy okazji fotografowania pociągów zrobiłem swoje pierwsze zdjęcie samolotu i potem już nie zrobiłem żadnego innego przez 15 lat. To w miejscu drogi ekspresowej S79 rozwaliłem w służbowej Skodzie chyba z 5 misek olejowych pędząc 80km/h po polu - oczywiście, żeby zdążyć na samolot. W sumie to właśnie w tym miejscu straciłem 15 lat fotograficznego życia.
Nic tu już nie jest jak kiedyś. Stacja Okęcie wygląda zupełnie inaczej. Nie można już na niej spotkać sputnika lub ludmiły Szczakowej, które kiedyś były tu normą. Od dwóch lat nie ma kultowej Wirażowej, gdzie tłumy, nie tylko spotterów, przybywały aby obejrzeć kołujące samoloty. Na widocznej płycie postojowej PPS10 - teraz oczekują lepszych czasów 2 Dreamilnery LOTu - a kiedyś była to jedna z lepszych miejscówek na świecie na zimowe odladzania samolotów. W tle wyrosła kiść nowych biurowców na Woli, a zza drzew wystaje Varso Tower - najwyższy budynek w Europie.
I tyko kibelek ten sam....
Dodano: 15.09.2020 21:44
|