Dla mnie miejsce absolutnie magiczne. Choć to tylko byk, który właśnie rozpoczyna jazdę manewrową do Krzeniowa, zdjęcie to dało mi wiele radości. Za radą Łukasza udałem się w okolice ze względu zdjęcia w okolicznych ładowniach, lecz potem pojechałem aż do Marciszowa wzdłuż nieczynnej linii właśnie z Jerzmanic. Nigdzie w Polsce nie ma takiego klimatu jak tam - oby linia ta kiedyś doczekała się rewitalizacji.
Dodano: 28.06.2020 14:24
|