Z pewnością można stwierdzić, że biorące tu swój początek lub koniec żyły rur, do dziś leżą w ziemi stacji, stanowiąc jej martwy krwiobieg. Znaleźć można jeszcze ciężko gojące się rany po wyrwanych kończynach tego systemu, niegdyś tryskającego życiodajną wodą. Służyła nawadnianiu parowozów, jakie zaczynały tu bieg, bądź z uwagi na niską pojemność swych tendrów, miewały tu nieco bardziej przymusowy postój. Życiodajny płyn krążył też po okolicznych budynkach, zlewach na peronach itd. Stojąca obok wieży pompownia o wyrwanych sercach nie napełni już niestety zbiornika wieży. Woda nie popłynie, pozostawiając zbiornik suchym i niszczejącym.
Stacja Smętowo właściwie ma dwie wieże wodne. Ta, której wejście do zbiornika widać na zdjęciu ma więcej szczęścia. Wewnątrz jest dość dobrze zachowana, ponieważ leży na działce, po której biega spory pies. Druga niestety ma się znacznie gorzej, pomimo bycia wiekowo młodszą i nieco większą, właściwie rozpada się.
Dodano: 21.03.2020 16:29
|