ST44-282 z porannym towarem rel. Suwałki - Trakiszki (Mockava) opuszcza wieś Okuniowiec. Polska lokomotywa doprowadziła skład do Trakiszek, skąd dalszą obsługę zapewnia litewski M62, obecnie 1150.
Dzień ten na długo zapisze się w mojej pamięci - wyruszyłem z Poznania chwilę po 18, by o 23 startować dalej z ekipą z Katowic w stronę Suwałk. Gdy zajechaliśmy koło 6 okazało się, że na szopie są 2 zielone Gagariny - 282 i 313, więc na naszych twarzach od razu zagościł nieśmiały uśmiech. Chwilę później 282 (czyli obiekt najbardziej pożądany podczas naszego wypadu) był już wystawiony na składzie w stronę Litwy. Odjazd punktualnie o 7:56 pozwolił na sfotografowanie go w jeszcze łagodnym, porannym słońcu, a nie letnim skwarze. Chwilę po 10 Dziadek już wracał do Suwałk, tym razem z ładownym składem drewna, które docelowo trafi do Terespola Pomorskiego. Dzień uważaliśmy już za bardzo udany, ale gdy usłyszeliśmy na radiu słowa maszynisty zbliżającego się do Suwałk "Jadę dalej na Ełk" oszaleliśmy. Oznaczało to bowiem możliwość wykonania kolejnych zdjęć w słońcu na malowniczej linii do Olecka. Około 13 zielony Iwan po oblocie ruszył w dalszą drogę. Do Ełku dotarł chwilę po 17 i wydawało się, że to już koniec emocji tego dnia. Nic bardziej mylnego! Dziadek po kolejnym oblocie w Ełku i przepuszczeniu osobówek wyruszył w stronę Korsz, czyli kolejny malowniczym odcinkiem, tym razem na Mazurach. Jako, że mamy czerwiec i słońce świeci do późnych godzin wieczornych udało się go odprowadzić do samego Kętrzyna. Ciągle nie dowierzaliśmy w nasze szczęście, kto by pomyślał, że w Cargo lokomotywa spalinowa może zrobić tak ogromny przebieg jednego dnia (Suwałki - Trakiszki - Suwałki - Olecko - Ełk - Korsze)... i wszystko w pięknym słońcu ;) Była to przed ostatnia wizyta 282 na liniach do Trakiszek i Korsz. Dzisiaj, po 46 latach służby, klasyczny zielony Gagarin zostaje odstawiony w oczekiwaniu na modernizację, która pozbawi go kultowego i jakże charakterystycznego silnika 14D40... Żegnaj mistrzu!
Dodano: 26.06.2019 21:13
|