| Komentarze |
|
|
Bar_tek |
12.12.2016 08:42 |
|
Niezła dynamika, fajnie to wygląda +
|
|
|
Maciej Mikołajczak |
12.12.2016 09:19 |
|
Świetne, bardzo pomysłowe :) +
|
|
|
UOP |
12.12.2016 22:12 |
Jeszcze nie widziałem na którejkolwiek z polskich galerii na tyle pomysłowego zdjęcia, którego bym wcześniej nie widział na Railpictures, na Drehscheibe czy gdzie tam jeszcze. Wszystko już było, włącznie z rzekomo bardzo oryginalnym zdjęciem "półwodnym" na jednej z wiodących galerii... Natomiast na zagranicznych serwisach widziałem wiele takich zrealizowanych z sukcesem pomysłów na zdjęcie, których polscy miłośnicy jeszcze nie uskutecznili (czytaj: nie spapugowali), zapewne z braku kasy na sprzęt potrzebny do realizacji. Podpowiedź: nocne zdjęcia pociągów w normalnym ruchu, żadne tam fotostopy przy halogenie :-P W Stanach takie zdjęcia robiono już pod koniec lat 50-tych, co wówczas wymagało ciężarówki sprzętu! A z Polski takiego zdjęcia nie widziałem jeszcze mimo upływu prawie 70 lat od tamtych czasów...
To, że polscy miłośnicy nie interesują się (z nielicznymi wyjątkami) zdjęciami z zagranicy - czego widocznym dowodem znacząco niższa liczba odsłon zdjęcia spoza Polski względem byle kibla pod Łodzią - źle świadczy jedynie o nich. Stąd później ochy i achy nad rzekomo "odkrywczym", "bardzo oryginalnym" pomysłem. Z zażenowaniem to czytam, bo są to po prostu jaskrawe dowody przyznawania się do braku wiedzy o tym, co i jak fotografuje się poza Polską czy Europą.
Żeby nie było - nie ma nic złego w inspirowaniu się pracami innych, bardziej doświadczonych fotografów. To normalne. Należy uczyć się od lepszych, aby samemu stawać się lepszym, podnosić swoje umiejętności. Przy tym warto zachować pokorę, nie dać się zagłaskać pochlebcom. Czego autorowi powyższego obrazka życzę życzliwie stawiając +
|
|
|
Maciej Mikołajczak |
13.12.2016 02:24 |
@UOP weź pod uwagę to, że Ty siedzisz w tej branży od lat, a niektórzy od niedawna, więc mogą nie znać tak doskonale różnych kadrów, pomysłów itp. To raz, dwa - nie wszyscy mają czas by siedzieć na pierdylionie polskich i zagranicznych galerii by śledzić wszystko dokładnie, ba nie wszyscy mają czas by poświęcać się w pełni temu hobby. Jak będziemy się tak czepiać każdej pierdółki w takich "pomysłowych zdjęciach" to w końcu okaże się, że nic nie jest oryginalne, wszystko już było i w końcu dojdzie do klasycznego sporu w stylu "co było pierwsze - kura czy jajko".
Ja sam nigdy po nikim nie małpowałem, staram się robić jak i obrabiać zdjęcia po swojemu, również teren wybrałem sobie sam w pewnym sensie jako formę "specjalizacji". Jednak nie będę udawać, że nie czerpię inspiracji z czyjejś twórczości, opisów czy pomysłów, bo jak najbardziej z tego korzystam; to rozpala wyobraźnie, pobudza do działania i podsuwa kolejne pomysły do realizacji.
PS Widzę, że masz solidny uraz do WRP ;)
|
|
|
Drago |
13.12.2016 07:16 |
Jedna rzecz mnie mierzi trochę, że zdjęcie jest strasznie ciemne. Wolał bym chyba nawet nieco naświetloną wersję. Tym też samym odnoszę wrażenie, że mocno ingerowałeś w obróbkę tego zdjęcia bo są miejsca gdzie widać, że niebo się przebija.
Tagi też ci poprawiłem bo sknociłeś trochę.
@UOP co do zdjęć za granicy albo nawet za oceanu to oglądając je jestem pod wielkim wrażeniem i czasami zastanawia mnie fakt ile oni sprzętu muszą wozić by tak jak mówisz zrobić nocne zdjęcie pociągu w ruchu. Ich pojazdy to chyba jedna wielka ciężarówka coca-coli ze szperaczami w każdym zakątku pojazdu. Amerykanie ogólnie maja syndrom wielkości, ale w sumie też stać ich na to.
|
|
|
Bar_tek |
13.12.2016 08:44 |
|
Fotografia istnieje tyle lat, że już od jakiegoś czasu motywy, techniki, "pomysły" powtarzają się. Jestem na bieżąco z RPN i też widzę sporo skanów z lat 70, a za chwilę nowo wykonanych zdjęć, które są do siebie bardzo podobne pod każdym względem. Trudno już o jakieś odkrywcze zdjęcia, raczej trzeba dążyć do poprawy jakości motywu wykonywanego wykorzystywaną już wcześniej techniką. Co do zdjęcia, to wyraziłem swoje zadowolenie z tego, że i u nas pojawiają się jakieś próby pokazania kolei w inny niż najbardziej podstawowy sposób.
|
|
|
Maciej Mikołajczak |
13.12.2016 09:33 |
Albo też po prostu poszukiwać nowych miejsc, motywów, miejscówek, pokazywać nieznane i nieoklepane, a z tym u nas niestety się nie przelewa. Ja zacząłem bawić się fotografią kolejową od najbliższych mi terenów trochę z sentymentu, ale przede wszystkim dlatego że były one całkowicie zapomniane przez focistów i Boga mimo iż ruch był i dalej wciąż jest. Temat na galeriach całkiem świeży nie licząc kilku prostych fotek sprzed (cholera nie wiem czy to tak się pisze) laty. Mogłem iść standardowo jak reszta wiary w utarte i przefocone na tysiąc sposobów motywy na Podsudeckiej, Wałbrzych - Kłodzko, TOW czy Kudowiance, jednak przez lata ludzie tak opstrykali te tereny, że ciężko tam spłodzić coś nowego, innego, oryginalnego, bo najlepsze motywy zostały do bólu oklepane.
Już kiedyś w dość podobnej dyskusji o tym pisałem i Łukasz przyznał mi wtedy rację, że trasy i organizacja specjali na DŚ są do porzygu oklepane. Non stop, wiecznie to Wałbrzych - Kłodzko. No kurde ileż można?! Oczywiście nie mówię tu o imprezie typu DŚ Zakamarki na szynobusie, a wcześniej na Fiacie bo to akurat było dobre i wreszcie jakieś specjale u nas zaglądały na takie nieoklepane i zapomniane motywy, ale Turkol, Jaworzyna czy Niemcy mogliby wreszcie ruszyć dupę na jakąś inną linię i zorganizować coś ciekawszego od wiecznego telepania się po Podsudeckiej, 274 i 286. Propsy dla KSK, że ostatnio się bujnęli na Świebodzki, choć oni bardzo mało jeżdżą, ale jak jadą to się czasem pojawi Sobótka, a to Syców, także jak najbardziej spoko i to szanuję.
Często też wiara za bardzo się napala by był ruch towarów jak największy w danym miejscu, jak najwięcej się nafocić i nie idą na jakość tylko na ilość. Dla mnie jedno dobre zdjęcie np. z linii do Wojcieszowa nawet na Kiosku gdzie towarów jest kilka w tygodniu jest więcej warte niż 100 czy 200 zdjęć z E-30 czy TOWu z mega wozami, bo tam ciągle coś jeździ.
|
|
|
Bar_tek |
13.12.2016 09:57 |
|
Zgadzam się, ale zauważ, że często najbardziej oklepane miejsca są najlepiej oceniane. :) Może wszystkiego trochę trzeba spróbować? Jedno jest pewne, nigdy nie wiadomo co komu się spodoba.
|
|
|
Maciej Mikołajczak |
13.12.2016 11:39 |
|
To jest właśnie irytujące, że większość focistów z zasady czy przyzwyczajenia ceni wyżej i lepiej jakiś znany motyw, usera czy maszynę tylko dlatego, że są znani czy "kultowi". Wszystkiego trzeba próbować i tego nie neguję, wręcz przeciwnie. Osobiście wyżej cenię sobie robienie zdjęć w miejscach nieznanych lub mało znanych, zapomnianych, gdzie ruch pociągów jest niewielki itp. od oklepanych spotów.
|
|
|
UOP |
13.12.2016 20:14 |
Maćku, ale ja się nie "czepiam", tylko zwyczajnie mówię że wszystko [w fotografii kolejowej] już było, w związku z czym czegoś co jest powtórzeniem tego co już było, nie można określić mianem "pomysłowego". Pomysłowe to to było wyłącznie podczas pierwszego wykonania. Logiczne? Późniejsze wykonania nie są już pomysłowe, są odtwórcze, wzorowane na czymś wcześniej wymyślonym przez kogoś innego. A zatem można mówić co najwyżej o "dobrym wykonaniu", pochwalić warsztat (od)twórczy - "dobra robota, Stary. Nie wymyśliłeś koła, ale dobra robota mimo wszystko".
Ja rozumiem, że ktoś może nie mieć czasu albo ochoty na oglądanie zagranicznych galerii i w związku z tym jak zobaczy jakąś niesztampową fotkę na polskiej "jednej z wiodących galerii" ;-)) to uzna ją za odkrywczą, rewolucyjną, bo wcześniej czegoś podobnego nie widział. Poczuwam się do obowiązku wyprowadzenia takiej osoby (osób) z błędu. A doprawdy, nie brakuje ich. W komentarzach do wspomnianego podwodnego zdjęcia czytaliśmy m.in. o "najbardziej unikatowym pomyśle", "genialnym pomyśle", "oryginalnym podejściu do tematu", a nawet o "patencie", który ktoś skradnie i wykorzysta. Och, doprawdy unikalny? Spójrzmy:
http://www.railpictures.net/photo/398608/
http://www.railpictures.net/photo/398014/
http://www.railpictures.net/photo/433441/
http://www.railpictures.net/photo/426898/
Wiem, wiem, zaraz mi ktoś zarzuci zazdrość. "Mogłeś sam zrobić wcześniej, ale nie zrobiłeś a teraz zazdrościsz laurów". Mogłem. Ale właśnie ponieważ na niezasłużonych laurach mi nie zależy, to nie zrobiłem. Naprawdę nie mam nic do Kaspera z WRP, nie znam go. Tu nie o niego personalnie chodzi ani o tę podwodną fotkę. Ja po prostu na tym PRZYKŁADZIE udowadniam tezę, że wszystko już w kolejowej fotografii było, zostało wymyślone wcześniej i tyle.
A na marginesie, Kasper - dobra robota, koła nie wymyśliłeś, ale robota dobra :)
PS. jak mógłbym mieć uraz do galerii, na której wiszą podziękowania dla mnie za wkład w rozwój? Strzał w płot, Maćku ;-)
|
|
|
Kasper Jan Kwiatkowski |
13.12.2016 23:39 |
Drogi Arturze bardzo dziękuję, że doceniłeś mój warsztat "odtwórczy". Sam fakt, że dostrzegłeś moją ordynarną kopię jest dla mnie ogromną nobilitacją. Proszę jednak żebyś nie odbierał mi chociaż prawa do bycia zadowolonym z sposobu w jaki osiągnąłem swój efekt. Jest jednak różnica pomiędzy akwarium a DiCAPackiem za 2 tyś dolców. Niech chociaż ten drobny szczegół pozostanie dla mnie "sukcesem". ;)
Tak całkiem serio Drogi Arturze to trochę po ludzku szkoda, że traktujesz nas jak ograniczonych intelektualnie. Nie sądzę bowiem żeby ktokolwiek na podstawie Twoich dotychczasowych wypowiedzi uwierzył, że nie masz do WRP urazy. Szkoda tylko, że robisz to na arenie tej znakomitej galerii (ok-kolej) gdyż ona nie ma z tym nic wspólnego :)
Wystarczy odrobina dystansu do własnej "odtwórczości" żeby poczuć się lepiej.
|
|
|
UOP |
14.12.2016 15:01 |
|
Więc dobrze, aby nie robić tego na arenie tej galerii, wysłałem Ci wiadomość prywatną na adres znaleziony na WRP. Pozdrawiam.
|
|
| Exif |
| Make: |
NIKON CORPORATION |
| Model: |
NIKON D3200 |
| Exposure time: |
1/8 sec(s) |
| Aperture value: |
F/22 |
| ISO speed: |
100 |
| Date created: |
06.03.2016 13:57:31 |
| Focal length: |
30mm |
|
