Zima, zima, zima jesienią. Pierwszy śnieg tego roku i wieczór pełen wrażeń. Pociąg RYBAK, wtedy pospieszny, z Białegostoku do Szczecina utknął tutaj z powodu zablokowanego szlaku do Worowa. Świeży, mokry i ciężki śnieg spowodował powalenie się drzewa na torowisko. Aby tego było mało, gdy lokomotywa zjeżdżała już do szopy w Szczecinie, na jednym z silników trakcyjnych poluzowała się, a następnie spadła z czopa wału zębatka. Dzięki czujności i doświadczeniu maszynisty na szczęście obyło się bez rozbiegnięcia i zniszczenia uzwojeń silnika trakcyjnego. Ostatnie zimy były łagodne i pod względem śniegu dość ubogie.
Dodano: 29.09.2016 23:47
|