SM48-114+ST44-1108 z pociągiem 252015 relacji Rykoszyn - Raciąż pomiędzy Wkrą a Dalanówkiem na wysokości wsi Osiek. Był to ostatni pociąg, z którym dziadek jechał przed przeglądem P2. Załapał się nań dosłownie tytułowym rzutem na taśmę, bo zapięli go na Pradze zaledwie na kilka godzin możliwej do wykonania pracy. Prawdopodobnie stąd jego drugorzędna pozycja za tamarą. Gdyby bowiem pociąg ów z jakichś powodów zaliczał dłuższe stójki w drodze po E-65 do Nasielska (a przystawał na krótko w Legionowie i Nowym Dworze), to mógłby nie dojechać do celu przed upływem terminu przeglądu. I byłby problem. A tak to zawszeć tamara jakoś tam doczołgałaby się z tymi przeszło 3200 tonami kamieni. Powrót z Raciąża odbył się luzem, gagarin wracał na zimno za SM-ką jako że godziny pracy już mu się skończyły...
Dodano: 29.06.2016 00:00
|