Kilka tygodni temu wreszcie stało się to co było nieuniknione i czego najbardziej obawiali się fani kultowej serii spalinówek - zatwierdzono nowe DSU dla ST43, czyli słynnych Rumunów. Tym samym odstawiono większość maszyn z i tak już mocno przetrzebionej serii, które jako jedne z nielicznych zachowały stary pekapowski klimat. W ruchu pozostanie zaledwie kilka maszyn które sukcesywnie będą odstawiane i za kilka lat nastanie definitywny koniec serii ST43 w PKP Cargo.
Rumuny były koniami roboczymi Cargo na sudeckich i podsudeckich bezdruciach - to właśnie tutaj ta seria do niedawna obsługiwała większość bocznic, kopalni i kamieniołomów targając każdego dnia tysiące ton urobku z Sudetów. Nie wiadomo jakie maszyny i czy w ogóle jakiekolwiek zastąpią Romki - być może w miejscu Cargo na wielu szlakach zaroi się od prywaty wykorzystującej tą sytuację.
Co będzie dalej czas pokaże, choć jedno jest pewne - definitywnie kończy się jakaś epoka, odchodzi jedna z najbardziej lubianych i zasłużonych serii lokomotyw towarowych w Polsce...
ST43-272 wraz z pierwszą partią ogorzeleckiego amfibolitu jedzie z Kamiennej Góry do Wałbrzycha mijając zabudowania wsi Dębrznik. Skład za moment pokona kratownicowy most nad Bobrem i przejazd na DK5. Tło wypełnia masyw Trójgarbu ( 778 m n.p.m.) wchodzącego w skład pasma Gór Wałbrzyskich.
Dodano: 20.02.2016 23:12
|