| Komentarze |
|
|
Drago |
14.09.2011 21:40 |
No hałas na pewno był. Z początku bałem się fotografować na terenie Zakładu, ale potem zapytalismy grupą przewodnika, który Nas oprowadzał i nie było problemu żeby robić. Szkoda ze podczas zwiedzania tej hali nie spytalismy jeszcze wtedy wiec nie mogłem sie zbytnio ustawic i zaplanować zdjęcia. Zdjęcie robiłem w obstawie 5 kolegów którzy zakrywali mnie z każdej ze stron a ja tylko wychylałem obiektyw by przypadkiem jakies służby nie zauważyły.
Z czasem okazało sie nie potrzebne krycie. Chodź pokazywac wszystkim aparat to nie był dobry pomysł, dlategho pocichaczu pare zdjęc z tamtej huty mam. Nie stety tylko pare kolejowych. Ale torów na tym zakładzie jest cała masa, co chwile jakieś przejazdy, wiadukty. Po terenie huty z miejsca na miejsce poruszalismy sie autobusem, bo tak rozległe były niektóre hale...
|
|
|
matei88 |
14.09.2011 22:02 |
|
Podobnie z KGHM-em. Wszędzie zakazy, ale raczej nie ma problemu z foceniem. Przy okazji chciałbym się spytać, jak to jest przy hucie Legnica? Bo tereny, na których znajdują się hałdy żużlowe są już po za płotem, ale należą do dawnych terenów strefy ochronnej huty. Można tam chodzić bez przeszkód (wejścia do tych lasów "pilnują" tabliczki oznajmujące- Zakaz wstępu, teren KGHM)?
|
|
|
Drago |
14.09.2011 22:18 |
Wiesz co do Legnicy to jest tak, że hałda może i do Huty nie nalezy ale pilnować ją pilnuja i czy tak bezkarnie można sobie chodzić to nie bardzo. Wiesz, wejdziesz do lasu to zawsze możesz powiedziec ze wlazłeś w miejscu gdzie nie było tabliczki bo np: wchodziłes od sciany lasu gdzie nie było drogi. Las i teren dookoła pilnuje ochrona, jeżdżą terenówką i patrolują. Co zrobią jak złapią nie wiem bo nie miałem okazji uświadczyć ich usługi i moze całe szczęscie.
Jeśli ktoś chciałby co nie co ujrzeć to najlepiej zasięgnąć rady Łukiego.
Ja tam przejeżdżam czasem rowerem albo autem jak jade do kumpla na wies za hute wiec czasem zatrzymam sie i popatrzę, ale jeśli nie musze tamtędyk jechac to unikam. Raz szkoda auta a dwa po co czas marnować na głupią rozmowę z ochroną.
Jak to sie mówi, są ludzie i taborety. Z jednym sie ugadasz i puści a drugi odwinie numer i dupa...
|
|
|
Mateusz J. |
14.09.2011 22:28 |
|
Fantastyczny klimat!
|
|
|
Drago |
15.09.2011 20:13 |
|
@Jagrzes- a no sie buszowało, niestety wycieczka klasowa na 2 dni do Krakusa... Sam chciałem sie wieczorem spotkac ze znajomymi z Krakowa, którzy mieszkali 50 metrów od naszego noclegu... Ale nie stety nawet z Nimi nie mogłem sie spotkac.
|
|
|
Krzakozaur |
16.12.2018 02:56 |
|
Ależ kadr.
|
|
|
