Najsilniejsza ST45 we wszechświecie zmaga się z podjazdem pod dawną stację w Rakowcu Pomorskim, prowadząc ciężki skład ładownych węglarek. Co czyni ów wóz tak potężnym? Jest w tym pewna tajemnica, którą zna maszyna i jej mechanik. Wypowiadając nad jej silnikiem inwokację "Na potęgę czarnych spalin 12CzN26/26, mocy przybywaj", pojazd przemienia się w superbohatera, dla którego taki składzik mknie niczym cięcie miecza.
Cóż, ciężko pewnie zostać ST45 He-Manem stalowych szlaków, bez pomocy przyjaciół. Superbohater miał ich trzech, a nasza ST45-14 ma jednego, ale silnego za trzech - ST44-1227. Ten bohater drugiego planu choć niewidoczny, zdradza swą obecność wypuszczając kłęby czarnego dymu z wkręcającego się na obroty silnika. Jest moc.
Wspomnę jeszcze, że skład mija po prawej stronie miejsce osunięcia się nasypu w roku 1999. W czasie robienia zdjęcia, był to jedyny ubytek w drugim torze. Obecnie ubytków jest tyle, ile przejazdów kolejowych, a także usunięto w Prabutach i w Kwidzynie możliwość wjazdu na ten tor (docelowo ma zostać rozebrany).
Dodano: 05.04.2020 17:21
|