ST44-610, 1037 i 1056 na wachlarzu rybnickiej szopy. Wszystkie trzy gagariny były odpalone, aczkolwiek najmniej widać to po tym ostatnim. Niezły opad kopary zaliczyłem tam wtedy ;-) Niestety, nie wiem czy i które z nich sposobiły się do wyjazdu z szopy, a które już były po robocie tego dnia - za długo tam nie miałem czasu, bo trzeba było złapać pociąg do domu. Rybnik zawsze był dla mnie szczęśliwym depo :)
Dodano: 16.02.2018 21:15
|