Większości sama kategoria zapewne kojarzy się z małymi kolejowymi domkami lub dawnymi stacyjkami, które stoją tuz obok torów, gdzie ogródek jest porośnięty kolorowymi kwiatkami a spokój tego miejsca przyćmiewa od czasu do czasu przejeżdżający pociąg.
Natomiast jak to jest w większych miastach. Od 25 lat mieszkam, że tak powiem przy samych torach. I to nie przy jednym torze a przy 4 z czego dwa to ruchliwa magistrala E30 w kierunku Węgliniec i Wrocław a kolejne to szlak na Jerzmanice i nastepny na Lubin. Przez ten czas szło przywyknąć a tak zwany hałas działa na mnie jak kołysanka. Co by nie pojechało w nocy lub trąbiło, nie ma na mój sen zbytniego wpływu :) Tak więc Łuki nijak twoje starania obudzenia mnie w nocy Rp1 czeskim knedlem :)
Na zdjęciu ET22-1205 ze składem platform stali, rozpędza się po opuszczeniu stacji Legnica mijając na biegu moje sąsiedzkie bloki.
Dodano: 11.04.2017 17:53
|